UWAGA ! W opowiadaniu znajduje się scena + 18 !
Dzisiaj mój ostatni dzień w Polsce. Moja mama musi wyjechać, a ja nie przepadam z nią jeździć, więc przeprowadzam się do swojego taty. Moi rodzice nie mieszkają razem .
- Bardzo będę za tobą tęskniła.- powiedziałam do mamy .
- Ja też- odpowiada mi matka.
***
Jestem w samolocie . Obok jest puste miejsce. Jestem szczęśliwa, że będę siedzieć w samotności, i że będę miała czas na przemyślenie kilku spraw . Lecz nagle dosiada się do mnie jakiś staruszek . Czułam zapach chińskiego żarcia. Zaraz zwymiotuję ! Pobiegłam do toalety .
Po pięciu minutach wracam na miejsce, ale staruszka na szczęście już tam niema .Za to na jego miejscu siedzi przystojny brunet w moim wieku. Usiadłam i wbiłam wzrok w okno. całymi siłami próbowałam się na niego nie patrzeć . Nagle poczułam kogoś dłoń na swoim ramieniu . Odwróciłam się i ... zobaczyłam GO wpatrzonego w moja osobę . Teraz i ja się na niego gapię.
- Cześć. - powiedział przystojniak .
- Hej. - odpowiadam po długim namyśle. Zaczynacie się śmiać .
- Jak się nazywasz ?- spytałam się
- Louis Tomlinson .- przedstawił się .
- A ja [T.I.] . - powiedziałam
- Dokąd lecisz ? - dopytywał.
- Do ... Londynu . - powiedziałaś rozbawiona . Przecież samolot leci w jedno i to samo miejsce !
- O . Ja też . - uśmiechną się. Nagle podeszła do nas stewardesa .
- Czy chcą coś państwo?- pyta się .
- Nie, dziękuję. - odpowiadamy w tym samym czasie.
Razem z Louisem rozmawialiśmy o różnych nieistotnych rzeczach.
- Czemu lecisz do Londynu?- spytałam
- Mieszkam tam. - odpowiada od razu Tommo - A ty ?
- Moi rodzice się rozwiedli, a mama dużo podróżuję, więc przeprowadzam się do ojca.
- Moi rodzice też się rozwiedli . - powiedział nagle trochę smutniej. Dalej już nie rozmawialiśmy .
Hmmm ... dziwne. Znamy się od kilkunastu minut a już zdążyłam się w nim zakochać . Nic nie poradzę, że jego piękne, niebieskie tęczówki, zabójczy uśmiech i seksowny głos hipnotyzują mnie wręcz i sprawiają, że nie mogę oderwać od niego wzroku .O, czy aby nie przesadzam ? Nie. Wpatrywałam się w okno jednak po paru minutach odleciałam w objęciach Morfeusza. * ...
***
- Halo, obudź się. Już lądujemy. - ze snu zbudził mnie głos Tomlinsona.
Wyszliśmy razem z samolotu.
- Chciałabyś się może spotkać? - spytał niepewnie chłopak.
- Kusząca propozycja.- uśmiechnęłam się.- A gdzie ?
- U mnie . - powiedział z tajemniczym uśmiechem .- O 19. - dodał.
- Dobra. - odpowiedziałaś po czym się pożegnaliście i ruszyliście, każdy w swoją stronę.
***
- Masz trzy godziny na wszystko ... Ogarnij się, a nie mówisz sama do siebie! Do roboty ....
Zerknęłam do swojej szafy. Jak zwykle uznałam, że nic ciekawego tam nie ma . Zdecydowałaś, że ubierzesz się w to. Mimowolnie stwierdziłaś, że wyglądasz okej . Na luzie i ładnie.
Jeszcze tylko makijaż i gotowe .
- Mogę ruszyć do wyjścia- powiedziałam sama do siebie.
Ruszyłam do drzwi wejściowych. Otworzyłam je i zobaczyłam ... Louisa ?
- O! Hej. - powiedział udając zdziwienie- Niewiedziałem, że tu mieszkasz . - uśmiechnął się .
Podniosłam jedną brew.
- Nie pierdol . Śledziłeś mnie? !- zaśmiałam się .
- Może troszkę, ale chodźmy już do mnie- zmienił szybko temat...
Ruszyliśmy do willi Tomlinsona .
Po paru minutach stanęliśmy przed domem Louisa.
- Zapraszam . - powiedział otwierając furtkę.
Weszliśmy do jego domu. Było pięknie ! Skurzana kanapa, ogromny telewizor na ścianie. Wszystko wyglądało jakby było zrobione przez najlepszych projektantów wnętrz. Pewnie tak było.
- Masz ładny dom. - oznajmiłam .
- Dzięki.- odpowiedział brunet- Zamknij oczy. - powiedział tajemniczo.
- Ok.- zdziwiłam się.
Złapałam go za rękę, a on zaprowadził mnie do innego pomieszczenia. Gdy się zatrzymaliśmy powiedział:
- Już możesz otworzyć.
Otworzyłam oczy lecz przez chwilę nic nie widziałam . W końcu dostrzegłam pięknie udekorowany stół . Wszędzie były płatki róż i świece. Usiedliśmy. Długo siedzieliśmy i rozmawialiśmy o ... wszystkim .
- Może obejrzymy jakiś film?- powiedział Lou.
- Okey, a jaki?- spytałam
- HORROR. - powiedział
- No dobra ... - powiedziałam obojętnie .
- Może być ... Piątek Trzynastego?
- No. - wstałam i ruszyłam za chłopakiem
Usiedliśmy na kanapie i zaczęliśmy oglądać . Nagle Louis niepewnie objął mnie ramieniem.
- Mogę ... Cię pocałować ?- zapytał niepewnie.
Co? On ... On mnie ?
- Yhym. - powiedziałam tylko, po czym wpiłam się w jego usta. Pocałunek z każdą sekundą stawał się coraz bardziej namiętny. Louis zaczął rozpinać mi stanik. Ja się nie sprzeciwiałam . Zaczęłam rozpinać jego koszulę, a potem rozporek w spodniach. Zdjął mi sweter i spodnie. Byłam teraz w samej bieliźnie . Louis oderwał się ode mnie by spojrzeć na moje półnagie ciało . Podnieciłam go! Po chwili znów zaczął całować mnie wokół szyi, a ja całkowicie mu się poddałam. Cały czas się całując poszliśmy do sypialni Louisa. Gdy si już tam znaleźliśmy Lou rzucił mnie wręcz na łóżko . Rozebraliśmy się i byliśmy teraz cali nadzy.
- Na pewno tego chcesz ?- spytał jeszcze .
Zaśmiałam się po czym usiadłam na nim.
- Daj spokój. To nie jest mój pierwszy raz. - zaczęłam go całować.
Louis wziął się do " roboty ". Było cudownie, ale nagle. . .
- UUU.. Widzę, że ktoś ma nową dziewczynę ! - usłyszałam śmiech za sobą.
- Spierdalaj stąd idioto !- krzykną Louis.
- Sorry.- zamknął drzwi.
- Przepraszam. To Harry. - powiedział. - A ja widzę, że mam nową dziewczynę . - Uśmiechnął się po czym mnie pocałował .
Horanowa
Hej. Jestem nową adminką na stronie. Myślę, że się wam spodobam. Ja się spodobam i moje imaginy : ). To mój pierwszy imagin. Komentujcie.
* Morfeusz- Grecki Bóg snu .
suuuuuuuuuuuuuuuuuper
OdpowiedzUsuńBardzo fajny! jUŻ CIĘ LUBIE. :d
OdpowiedzUsuńHahaha nie ma to jak być nagim, a tu nagle Harry wchodzi! ♥
OdpowiedzUsuńAle imagin jest super ♥
Dusia ^^
dalej
OdpowiedzUsuńPIEKNIE piszesz czekam na nn Masz tale:-*nt
OdpowiedzUsuń6tak tak tak . fajne xd 9/10
OdpowiedzUsuńjestes SUPER juz cie bardzo lubie pieknie piszesz czekam na wiecej piszesz najladniej ze wszyskich dziewczyn na tej stronce i wogule fajnie ze jestes na tym blogu bo ludzie beda czesciej na niego wchodzic daje 1000000000000/10 xd kocham cie ten kto cie nie polubi bedzie jakims pierdolonym debilem
OdpowiedzUsuńzajebisty, lubię cie nie mogę sie doczekać 2 części
OdpowiedzUsuń