środa, 17 kwietnia 2013

Imagin z Hazzą cz.2

- Poczekaj !- poczułam szarpnięcie w ramię
- Co ty chcesz ? !- odwróciłam się.
- Nie bądź na mnie zła. Przepraszam...- powiedział
- Wiesz co ? Gówno mnie to obchodzi ! Tak się chyba nie robi !- zaczęłam krzyczeć
- Dobrze wiesz jaki jestem .- usprawiedliwił się.
No tak. Jak mogłabym nie wiedzieć? Te plotki, a może i nawet prawda, że Harry Styles po koncertach zaciąga fanki do łóżka ... Ha ! I co ? Ja mam być następna ? Co to to nie . Może i Harry zauważył jak na mnie działa, ale ja nie jestem łatwą " zdobyczą " ! W dupę niech se te przeprosiny wsadzi !
   Odwróciłam się i poszłam dalej. Hazza po mimo moich sprzeczności dotrzymywał mi kroku . Między nami panowała niezręczna cisza. Kusiło mnie, żeby coś powiedzieć . Ale musiałam być wytrwała. Nie dam się skruszyć .
- Możemy porozmawiać ? O czymkolwiek . Wiesz lubię cię . . . - powiedział niepewnie Styles. Uśmiechnęłam się. Tak. Znowu ta gadka . Jak zwykle ...
- Nie mamy o czym . - odpowiedziałam
- No .... wiesz teraz rozmawiamy, a to już jakiś temat. - uśmiechną się. Zaśmiałam się cicho.
- Rozwalasz mnie .- zachichotałam
- Taki mój zamiar . - wyszczerzył się Hazza.
I tak właśnie zaczęliśmy rozmowę . Nadal nie wiem jak on to robi . Przecież przed kilkoma minutami wręcz go nienawidziłam, a teraz ? Teraz to ja bym mogła za nim w ogień skoczyć . Śmieszne, prawda ? Sama ja się z tego śmieję . Nic nie poradzę, że mam talent do szybkiego zakochiwania się. Można powiedzieć, że to jednocześnie moja zaleta, ale i wada . . .
- Nogi mnie bolą . Odpocznijmy gdzieś . - zaczęłam marudzić .
- Ok, usiądźmy na ławce . - Harry wskazał na małą ławkę.
Usiadłam na niej i wzięłam Lux na kolana.
- Pójdę po jakieś lody ... - oznajmił chłopak. Zaśmiałam się . Ja i te moje skojarzenia .... Harry tylko popatrzył na mnie zdziwiony, ale po chwili sam zaczął się śmiać. Trochę się zawstydziłam, trzeba przyznać, ale uspokoiłam się jak tylko Hazza ruszył do butki z lodami .
    Poczekałam chwilkę aż Lokers wręczył mi mojego loda.
- Ej, masz tu coś ! - zaśmiał  się Hazza
- Gdzie ? ! - rozejrzałam się po mojej bluzce .
- Tutaj ... - przybliżył się do mnie . Nagle poczułam motylki w brzuchu, a serce biło coraz szybciej. W końcu stało się to czego pragnęłam, ale wolałabym uniknąć. On mnie pocałował. Teraz to się na 100 %  w nim zakocham ...
- Przepraszam- powiedział Harry gdy się od siebie oderwaliśmy
- Nic się nie stało . - odpowiedziałam tak szybko jak było to możliwe. On się tylko uśmiechną. Tak jakby słyszał to od każdej . . .

Hej . ♥ Co tam u was ? Ja się zastanawiam nad wyborem gimnazjum ... ; / Ciężki wybór . ;p Dodałam teraz kolejną cz. imagina z Hazzą. Trochę krótka, ale nie dodawałam już od tygodnia, a dziewczyny też nie dodawały. Więc, żeby niebyło, że zaniedbujemy bloga dodałam kolejną część . ^^ Komentujcie .

7 komentarzy:

  1. OMGFG <3
    kolejny chce tu widzieć ;>

    OdpowiedzUsuń
  2. Głupi! Stylesowa nie umie nic pisać!
    /love2334

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    2. Zazdrosny/a .. ? -.- Stylesowa pisze lepiej od Ciebie i ona umie pisać a jak się nie znasz to won od niej!

      + Fajny Imagin ;*

      Usuń
  3. Analizując Twoje wypowiedzi dochodzę do konkluzji iż twoje aforyzmy są mylne na niezbyt planowe selekcjonowanie twoich pryncypiów .
    Noooo . : *

    OdpowiedzUsuń