czwartek, 11 kwietnia 2013

Imagin z Hazzą . cz.1 .

- Tak słucham ? - powiedziałam  otwierając drzwi. O mój Boże ! Przecież to Harry Styles ! Czym prędzej trzeba zamknąć drzwi !
- Ej, czekaj. Nie zamykaj drzwi!- powiedział. No super. Moja ciocia zsyła na mnie samych idiotów. Kochana ciocia Lou ...
- Po co tu przyszedłeś ! ?- uniosłam się.
- No, jest u ciebie Lux, tak? Chcę ją po prostu zobaczyć. - powiedział spokojnie.
Tak, nie wspomniałam. Lou pojechała z mężem w trasę koncertową jego zespołu. Chyba nie trzeba tłumaczyć kim jest ta kobieta.  Będzie dopiero za tydzień, a ja już nie daję sobie rady!
- Spierdalaj.- rzuciłam i z powrotem próbowałam zamknąć drzwi. Jednak Harry nie dawał za wygraną.
- Nie wiem czy mogę ją puścić z tobą.- powiedziałam już spokojniej nie szarpiąc za klamkę.
- Dzwoniłem do naszej Lou i mi pozwoliła się z nią spotkać.- powiedział dumny.
Przekręciłam oczami i zawołałam:
- Lux, kochanie, odwiedził cię wujek Harry. Chodź tutaj szybciutko!
Mała przybiegła z uśmiechem od ucha do ucha i wpadła na Stylesa. Ten podniósł ją i okręcił  dookoła. Trzeba przyznać,  że to naprawdę urocze... Ale i tak uważam, że wasze One Daretion jest głupie... nie zmienię zdania. Chłopak ściągnął swój płaszcz i powiesił na wieszaku. Po chwili wygłupiał się z małą na podłodze. Przyglądałam się im, a raczej mu, do chwili gdy ten też się na mnie nie spojrzał. Uśmiechną się szeroko i wyciągną w moją stronę rękę. Odruchowo rozejrzałam się po pomieszczeniu by upewnić się, że nikt nie będzie widział jak zacznę wygłupiać się z tym debilem. Niepewnie podałam Hazzie moją dłoń. Trzymał ją prze chwilę by potem z zaskoczenia pociągnąć. Upadłam na niego i, co mnie bardzo zaskoczyło, zaczęłam się śmiać. Gdy już trochę się uspokoiłam Harry złapał moją twarz tak bym mogła spojrzeć mu w oczy.  Jego piękne zielone tęczówki hipnotyzowały mnie wręcz. Mogłabym patrzeć się w nie wiecznie. Uśmiechnęłam się lekko. . . Ej! Zaraz, zaraz! Czy on mnie podrywa ? ! Zeszłam z niego pośpiesznie już nie taka wesoła.
- Coś się stało? Przepraszam jeśli ...- powiedział zmieszany
- Ty się odwal ode mnie! - uniosłam się i ruszyłam do kuchni.
    Usiadłam na stole i wpatrywałam się w okno. Ładna była pogoda. Chciałam wyjść gdzieś z Lux, ale przybył ten ... ten chłopak. Boże ... Czy ja się w nim zakochuję ? Przecież jak tylko się pojawił w tym domu, który przez tyle tygodni potrafi być pusty od razu się uśmiechnęłam . I pierwszy raz w tym tygodniu, a jest sobota, się zaśmiałam! Gdy pierwszy raz zobaczyłam go za kulisami, ponieważ moja ciocia mnie zaprosiła, uważałam, że on jak i jego przyjaciele, są puści i rozwydrzeni... Fakt, że to był początek ich sławy, ale przecież ludzie się nie zmieniają . Przy najmniej tak myślałam.
    Zrobiło mi się trochę żal Harrego. Nie powinnam na niego krzyczeć. Zeszłam ze stołu i poszłam do nich. Harremu jakoś uśmiech z twarzy nie schodził więc pomyślałam, że pewnie nie jest zły. Ale i tak przeproszę.
- Harry...- usiadłam koło niego- Przepraszam.- pocałowałam go w policzek.
- Och, ale za co ? Nie jestem na ciebie zły. - uśmiechną się uroczo.
- Jak nie to może ... pójdziemy na spacer?- za proponowałam
- Czemu nie? Pójdę ubrać Lux.- powiedział cały czas uśmiechnięty.
    Podeszłam do lustra, żeby zobaczyć czy mam poprawić sobie makijaż czy nie. I ... O MATKO BOSKA ! Przecież ja jestem w piżamie ! Jaka wiocha ... Może nie zauważył? Tak .... moja wyobraźnia. No pewnie, że musiał zauważyć koszulkę z małpką i spodnie w serduszka... Szybko! Muszę iść się przebrać!
   Wbiegłam po schodach i weszłam do mojego pokoju. Zdjęłam koszulkę i spodnie. Założyłam bieliznę i sięgnęłam po jakieś ubrania do szafki. Wybrałam to i zamknęłam szafę. Jak się okazało w wejściu do mojej sypialni stał Harry ! Patrzyłam na niego zaskoczona i jednocześnie zła. Patrzy się na moje półnagie ciało !
- Won stąd! - krzyknęłam i rzuciłam go poduszką. Ten się tylko zaśmiał i zszedł na dół .Teraz to mnie wkurwił ... Patrzył się na mnie jakby zaraz miał mnie przelecieć !
   Szybko założyłam wybrane rzeczy i zeszłam na dół. Włożyłam buty i usadziłam Lux w wózku .

    Hej . ! ♥ O to pierwsza część imagina z Harrym. Trochę krótka, ale chciałam szybko coś dodać . :D Komentujcie, bo nie wiem czy jest sens pisać przez 2 godziny imaginy na bloga pod którymi są 3 komentarze .... ; / No to pa . ! ; p

7 komentarzy:

  1. Fajne czekam na dalsze części ^^

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajne czekam na dalsze części xD

    OdpowiedzUsuń
  3. Super napisałaś czekam na dalszą część

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny jest ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Te komentarze brzmia, jakbys je sama sobie pisala -,-'

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda, że tak nie jest . -,-
      Naprawdę piszę aż tak źle, że wszystkie komentarze muszą brzmieć : " Głuppie" , " Żałosne" itd. . ? No tak . Anonim to Anonim ... ; /

      Usuń
  6. Może napiszesz jakiś imagin bo już dawno nie dodawałaś żadnego proszę Ciebie.

    OdpowiedzUsuń